Nasza wymarzona podróż poślubna do Stanów Zjednoczonych nigdy nie doszłaby do skutku, gdybyśmy odpowiednio wcześniej jej nie zaplanowali. Krótkie pobyty w USA niestety zawsze wiążą się z większymi wydatkami, chociażby dlatego, że sam bilet lotniczy jest drogi, a na miejscu przebywamy zaledwie 2-3 tygodnie. Koszt wyrobienia wizy turystycznej na potrzeby jednorazowego wyjazdu również nie należy do najprzyjemniejszych wydatków przed podróżą. Dlatego już dwa lata przed wyjazdem przestawiliśmy się na tryb oszczędnościowy. Pisaliśmy już o tym w jaki sposób oszczędziliśmy pieniądze na podróż poślubną do USA, teraz chcemy Wam napisać konkrety – ile taka podróż faktycznie nas kosztowała.
Zanim zagłębicie się w tabelkę z kosztorysem, chcemy abyście wiedzieli, że, w przeciwieństwie do innych naszych podróży, ta do Stanów Zjednoczonych wcale nie była niskobudżetowa. Na pewno można pokonać tą samą trasę taniej. Koszty, które przedstawiamy poniżej to nasz świadomy wybór, chęć spełnienia amerykańskiego snu bez żadnych ograniczeń. Oszczędzaliśmy na naszą podróż poślubną długo, więc nie chcieliśmy sobie niczego odmawiać w trakcie tych niecałych 3 tygodni.
I nie, nie spaliśmy w luksusowych hotelach z marmurowymi łazienkami! Spaliśmy w przydrożnych, tańszych motelach. Ba! My nawet całą podróż poślubną spaliśmy w 4-osobowych pokojach z dwójką naszych serdecznych znajomych (tak, tak, podróż poślubna w czwórkę, to też nasz świadomy wybór, więcej o tym fakcie możecie przeczytać tutaj). Na śniadanie jedliśmy płatki z mlekiem, wypijaliśmy zgrzewki Coca Coli za dolara, a koszty wypożyczenia auta i tankowania rozkładały się na cztery osoby. Nie było luksusów, ale nie było też zupek chińskich, namiotu i pasztetów. Nie odmawialiśmy sobie codziennego obiadu w amerykańskich sieciówkach, czy kawy ze Starbucks’a. Pozwalaliśmy sobie na wszelkie przyjemności, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku.
Poniższe koszty zakwalifikowalibyśmy więc jako średnie. Można taniej. Można drożej. Zależy jakie kto ma oczekiwania. Dla nas miała to być wyjątkowa podróż poślubna, dlatego nasze skromne na co dzień wymagania nieco wzrosły na czas wyjazdu.
KOSZT PODRÓŻY POŚLUBNEJ DO USA
Data | 20.05 – 06.06.2013 |
Długość pobytu | 17 dni |
Ilość osób | 4 |
Kurs dolara | ~ 3,28 zł |
- wszystkie podane koszty są obliczone na 1 osobę przy 4-osobowej ekipie. Pamiętajcie, że jeśli jedzie Was mniej, koszty paliwa, wypożyczenia auta, noclegów, wstępów do parków mogą znacznie wzrosnąć
Koszt | koszt / os. $ | koszt / os. zł |
Bilet lotniczy w 2 strony | 853,85 | 2 800,63 |
Ubezpieczenie | 30,88 | 101,30 |
Wiza turystyczna na 10 lat | 156,10 | 512,00 |
Wypożyczenie samochodu | ||
Ford Edge, 17 dni, bez GPS (mieliśmy swojego) | 157,86 | 517,78 |
Paliwo | 121,75 | 399,34 |
Noclegi (pokoje 4-osobowe) | 301,00 | 987,29 |
Jedzenie w sieciówkach | 190,59 | 625,14 |
Zakupy spożywcze | 82,28 | 269,88 |
Wstępy | ||
roczny karnet do parków narodowych | 20,00 | 65,60 |
Valley of Fire State Park | 2,50 | 8,20 |
Coral Pink Sand Dunes | 1,50 | 4,92 |
Antelope Canyon | 8,50 | 27,88 |
Monument Valley | 5,00 | 16,40 |
Lake Tahoe Wildlife Care | 2,50 | 8,20 |
Six Flags Los Angeles | 45,00 | 147,60 |
Universal Studios (bilet front-of-line) | 129,00 | 423,12 |
RAZEM | 2 108,31 $ | 6 915,28 zł |
Macie jakieś pytania? Piszcie śmiało. Na wszystkie z przyjemnością odpowiemy!
W temacie kosztów podróży, zapraszamy również na nasze podsumowanie ile kosztowała nas 3-miesięczna podróż po Azji Południowo-Wschodniej.
Agata & Krzysztof Cieślak
Jesteśmy szczęśliwym małżeństwem, które ponad wszystko uwielbia podróżować. Naszym założeniem jest maksymalne korzystanie z życia, zanim się zestarzejemy. Podróżujemy raczej niskobudżetowo, nie dlatego, że to takie modne. My po prostu tak lubimy, a poranna kawa najbardziej smakuje nam przy namiocie, w plenerze.
O NAS | WSPÓŁPRACA | KONTAKT
Wow cena robi wrażenie, ale w pozytywny sposób. Gratuluję świetnej organizacji, jestem pod wrażeniem 🙂
Dziękujemy! Pamiętaj, można taniej na pewno, my po prostu nie oszczędzaliśmy jakoś wyjątkowo, bo to w końcu podróż poślubna była 🙂 Pozdrawiamy!
Sumy faktycznie wysokie ale zdecydowanie warto. My też się kiedyś wybieramy. Mam nadzieje, że to kiedyś będzie całkiem niedługo ;-)Pozdrawiam. PS. Piękne zdjęcia
Dzięki, Ania! Trzymamy kciuki, aby to „kiedyś” nastąpiło szybko 🙂