Kilkumiesięczna podróż po Azji Południowo-Wschodniej każdego dnia zaskakiwała nas pięknymi (lub mniej) miejscami. Niejednokrotnie z zachwytu zbieraliśmy szczęki z podłogi, ale nie ukrywamy, że zdarzało się czasem rozczarować niektórymi rejonami. W tym poście postanowiliśmy skupić się na ulubionych miejscach i stworzyć naszą subiektywną listę TOP 10 miejsc w Azji. Wybór nie był prosty i ciężko było nam się ograniczyć tylko do dziesięciu miejsc spośród pięciu zwiedzonych krajów (Tajlandia, Mjanma, Laos, Kambodża, Malezja, Singapur). Koniec końców udało się, chodźcie!
1. MJANMA - SHWEDAGON PAGODA
Nie jesteśmy zwolennikami świątyń. Naprawdę, to nie nasza bajka. Jednak gdy o zachodzie słońca udaliśmy się do buddyjskiej Shwedagon Pagody w birmańskim mieście Yangon i usłyszeliśmy magiczny dźwięk tysiąca dzwoneczków powiewających na wietrze, wiedzieliśmy, że ta chwila na długo pozostanie w naszych sercach! Zachodzące słońce, oświetlona na złoto pagoda, przyjemne ciepło świec dookoła i zapach kadzideł… Magia!
2. MALEZJA - CAMERON HIGHLANDS
Wzgórza herbaciane w Malezji są naszym faworytem! To taki dziwny rejon kraju, w którym panuje specyficzny mikroklimat. Do południa jest słonecznie, a od godziny 15:00 codziennie leje jak z cebra! A ponieważ my z tych, którzy kochają naturę i otwarte przestrzenie, wybraliśmy się tutaj z samego rana, aby nacieszyć się piękną pogodą! To był fajny dzień! Do Cameron Highlands dojechaliśmy trzema autostopami, wypiliśmy pyszną herbatę i tak twardo przedzieraliśmy się przez krzaki, że spodnie Agaty rozpruły się w kroku na jakieś 40cm 😉
3. KAMBODŻA - KOH RONG SAMLOEM
Najbardziej rajska wyspa, na której byliśmy podczas całej 3-miesięcznej wyprawy do Azji Południowo-Wschodniej. W nocy nie ma prądu, Internet jest wynalazkiem dostępnym tylko w knajpach, a czas praktycznie tu nie istnieje 😉 Dni mijają leniwie na graniu w karty, spacerach wzdłuż długich, piaszczystych plaż, popijaniu owocowych shake’ów. Nasza ulubiona wyspa jak do tej pory!
4. TAJLANDIA - BANGKOK
W przeciągu kilku miesięcy w Bangkoku byliśmy trzykrotnie i za każdym razem to miasto czymś nas zachwycało. Za pierwszym razem zauroczyliśmy się nocnym, ulicznym życiem. Drugim razem Bangkok kupił nas tajską kuchnią. Ostatnią z wizyt uczciliśmy drinkiem na 61 piętrze sky baru i dopiero wtedy uświadomiliśmy sobie jak niesamowicie wielka jest to metropolia!
5. LAOS - VANG VIENG
Najbardziej malownicze miasteczko w Laosie! Leniwy spływ dętką po Mekongu, wycieczki skuterem po urokliwych bezdrożach czy wieczorna whisky, spożywana w towarzystwie nowych znajomych z hostelu… to wszystko sprawiło, że Vang Vieng na długo pozostanie w naszych sercach!
6. MJANMA - BAGAN
Dziesiątki balonów o wschodzie słońca nad pagodami w Bagan to bezapelacyjnie jeden z najpiękniejszych widoków, jaki w życiu widzieliśmy! Wyrastające z horyzontu wierzchołki świątyń wydają się nie mieć tutaj końca.
7. MALEZJA - GEORGETOWN
Ale mieliśmy zabawę szukając słynnych murali w Georgetown! Urokliwe, wąskie uliczki miasta, wypełnione są zapachami lokalnych garkuchni. Georgetown słynie również z najlepszej kuchni w całej Malezji, co sprawdziliśmy na własnej skórze i totalnie zgadzamy się z tym stwierdzeniem! Do tej pory pamiętamy smak wyśmienitej, pieczonej kaczki i obłędny, słodki deser cendol!
8. SINGAPUR
Do Singapuru trafiliśmy przypadkiem, ponieważ stąd właśnie mieliśmy lot powrotny do Polski. Ostatnie 4 dni spędziliśmy w mieście lwa, które wyjątkowo skradło nasze serca! To nic, że jedliśmy zupki chińskie w pokoju hotelowym, bo na mieście było za drogo. 😉 Nowoczesny Singapur naprawdę zachwyca! Najbardziej spodobało nam się nocne pokazy świetlne na ogromnych instalacjach-drzewach – Supertrees.
9. LAOS - KUANG SI FALLS
Laotańskie wodospady Kuang Si przypomniały nam trochę Plitvickie Jeziora w Chorwacji. Nie są tak dużych rozmiarów jak ich europejskie koleżanki, ale kąpiel w kameralnych, turkusowych lagunach sprawiła, że poczuliśmy się jak w raju!
10. MALEZJA - PETRONAS TOWERS
Jeśli mielibyśmy wskazać najpiękniejszy wieżowiec, jaki w życiu widzieliśmy, to byłyby to bliźniacze wieże Petronas Towers w Kuala Lumpur. Otoczone różową łuną zachodzącego słońca i magicznie podświetlone sprawiły, że dwukrotnie przejeżdżaliśmy pół miasta, aby ponownie zobaczyć ten piękny, wielkomiejski spektakl! Pomimo, że na zdjęciu tego nie widać, wieże są naprawdę gigantyczne!
Był ktoś z Was w Azji Południowo-Wschodniej? Jakie są Wasze ulubione miejsca?
Nooo jest w czym wybierać. Ja najbardziej chciałabym zobaczyć nr 2 🙂
O! taki top jest u nas zdecydowaniwe na czasie bo rozglądamy się właśnie nad jakimś kierunkiem w Azji na dłuższą podróż
Super Magda! Korzystajcie i udanej podróży życzymy 🙂
Super ranking! 🙂 Właśnie robię research a temat Laosu, więc trafiliście w moje potrzeby 🙂
Będzie i o Laosie niebawem 🙂
Birma- magia w czystej postaci. Bangkok po drugim pobycie mnie zmęczył i urok prysł. Laosu zazdroszczę i wpisuję na listę miejsc do nadrobienia 🙂
Tak to jest, że każdy ma swoje perełki podróżnicze w głowie 🙂 U nas trzykrotnie odwiedzany Bangkok nadal nie stracił na swoim uroku, wręcz przeciwnie 😉
Widzę, że nie tylko mnie zauroczyła rozświetlająca się o zmroku tysiącami świateł i światełek Shwedagon – czułam się tam jak Alicja w Krainie Czarów, nie wiedząc na co patrzeć. A Bagan o zachodzie słońca to kolejne cudo. Myślę, że Mjanmar to najciekawszy kraj w tym rejonie. Moje kolejne oczarowana to już inne regiony świata.
Dokładnie tak, nas Birma również najbardziej oczarowała! 🙂